Tak jak wspomniałam ostatnio (chyba wspomniałam...?) nagromadziło mi się zdjęć jesiennych. Ostatnio były kolorowe migawki z mojego ogrodu, które oczywiście już przeminęły na jawie. Dzisiaj melancholijnie i nastrojowo i to akurat jest bardzo na czasie. Co prawda nocna burza wraz z gradem trochę ten jesienny spokój zakłóciły, ale poza tym wszystko się zgadza.