Początek nowego roku życia mam bardzo nieciekawy (tak, tak - dzisiaj mam urodziny)... Zaczęło się jeszcze wczoraj późnym wieczorem wiadomością, że świeżo upieczony teść trafił do szpitala (na szczęście dojdzie do siebie). Zaraz po północy monitor zrobił mi super prezent i się spalił! Najpierw zaczął się roztaczać niepokojący smrodek, a potem elegancki dymek. Mogłam więc urządzić sobie super wycieczkę do piwnicy, po starego, lampowego klamota. Całe szczęście, że jeszcze się uchował. Ledwo uporałam się z tym fantastycznym zadaniem, to Młody zaczął się kaszlem zanosić. Dzisiaj od rana byliśmy zatem u naszej pani doktor. Na szczęście osłuchowo i w gardle ok...
A plany miałam takie przyjemne... Wczoraj wieczorem miał powstać post w odpowiedzi na dwie zabawy do których zostałam zaproszona. Dzisiaj chciałam zrobić zakupy na pysznego grilla (nawet wbrew pogodzie). Liczyłam też na przyjemny wieczór z moim ślubnym. Życie jak widać ma jednak swoje plany. Mam nadzieję, że to tylko złe dobrego początki i mimo wszystko ten kolejny rok będzie bardzo udany!
A dla Was i dla mnie troszkę też - konwalijka. Jedna z tych, które czekały na bukiecik ślubny :)
oj faktycznie nieciekawie- fala jakas... Aniu, nowy tydzien idzie i bedzie dobrze... konwalie zabieram i uciekam, dzis dostane sofy...- musze troche pojezdzic z gratami!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńbuziaki
a.
No mam nadzieję, że nowy tydzień (a wręcz cały rok) i będzie coraz lepiej. A Twoich efektów meblowych jestem bardzo ciekawa :)
UsuńNo widzisz ,teraz juz tylko moze byc lepiej:)))))))))
OdpowiedzUsuńGrila mozesz i tak zrobic,a komputer...to tylko sprzet!!!-choc wiem jak jestesmy od tego uzaleznieni!!!!!!!!!!!-koszmar...
U nas dzis ..dzien za kierownica..Ale juz poludnie i niedlugo jest wieczör i odpoczne:))
Nie bedzie tak zle jak sie zanosi-trzeba zawsze dobrze myslec!!!
Konwalie ...uwielbiam je!!!
Dzis tez znalazlam pare u mnie w ogrodzie!!
Milego dnia!
Na grilla nie mam już kompletnie ochoty, bo moje gardło odmówiło też posłuszeństwa. Nic przełknąć nie mogę :(
UsuńA Twój plan dnia czytałam - rzeczywiście mieszkasz dziś w samochodzie :)
najgorzej zacząć i jak coś zaczyna się psuć, to wali się po kolei.Jak widać zawsze jest jakieś wyjście.Najważniejsze,żeby kłopoty zdrowotne szybko minęły.
OdpowiedzUsuńi najważniejsze!wszystkiego najlepszego,by kolejny dzień był lepszy od poprzedniego:-)
UsuńDziękuję Ci. Rzeczywiście mam nadzieję, że po takim początku, to tylko lepiej będzie. I wtedy w przyszłym maju pełen szał i radość ;)
Usuńzapraszam po odbiór wyróżnienia
UsuńKochana, co się popieprzy to sie polepszy! całuski♥
OdpowiedzUsuńI to jest najlepsze podsumowanie tego dnia! Dzięki Tobie jeszcze się uśmiałam na noc :)
OdpowiedzUsuń