14.06.2013

Zioła i pszczela paczka

   Od dwóch dni zawzięcie walczę z moim ziołowym zagonkiem. Po tych deszczowych dniach zrobiła się tam prawdziwa dżungla. Jeszcze trochę brakuje do zadowalającego mnie efektu, ale widać światełko w tunelu :) W moich bojach dzielnie pomagał ogrodowy krasnal.


Tutaj akurat byliśmy w trakcie pikowania tymianku i cząbru. Jak widać, przygotowaliśmy też skrzyneczkę do przyszłego ogrodu :) A zagonek zdominowany przez oregano. Musicie mi uwierzyć na słowo, że są też maliny, wspomniany tymianek i cząber, coś tam próbuje dać z siebie szczypiorek, a za szałwią ukrywa się jeszcze lubczyk. Bazylia w donicy wywędrowała dzisiaj w bardziej nasłonecznione miejsce, a natka króluje na innej rabacie.

Wspomniana szałwia lada moment będzie w pełni rozkwitu


Tak więc już za chwilę rozpocznie się tam koncert bzzzyczeń ;)

No a skoro o bzyczeniu mowa, to koniecznie muszę się pochwalić moją pszczelą paczką, która dotarła do mnie wczoraj od Dusi z bloga Syndrom Kury Domowej. Dostałam wspaniałe roślinki i to zgodnie z życzeniem - na ciężkie (czyt. piaszczyste) warunki ogrodowe. Roślinki oczywiście powędrują do nowego ogrodu :)


Dusia dołączyła również wspaniały prezencik (jak sama napisała) "na nową drogę życia". Jest to piękna zawieszka w pastelowych kolorach


Z ręką na sercu powiem, że do tej pory nie powalały mnie tego typu zawieszki widziane na innych blogach. Musiałam się dopiero na własne oczy przekonać, jakie to cudo może być. Zawieszka zajmie na pewno honorowe miejsce w naszym nowym domku, bo jest to pierwszy prezent jaki otrzymaliśmy do ozdoby naszego gniazdka :)

Dziękuję za wszystkie miłe słowa i witam nowe dziewczyny - już niedługo Was odwiedzę również :)

P.S. Nadal pamiętam o wyróżnieniach!

18 komentarzy:

  1. Aniu, sliczna jest...ja mam slabosc do takich rzeczy!!! Fajnie, ze juz planujesz i coraz czesciej slychac "nowy domek"- wijcie Wasze gniazdko... mile i przytulne!!!!!! Buziaki
    a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, ja planuję to już wiele lat! Oczywiście pomysły zmieniały się z czasem, ale ostateczna wizja siedzi już w głowie. I nie mogę się doczekać, kiedy zawieszka ulokuję. Czekam na wymianę okien, bo wtedy i miejsce odzyskamy (póki co nowe czekają z nami w pokoju!) i trochę nam się przestrzeń zmieni (większość okien będzie większa niż teraz - czyt. wyższa)

      Usuń
  2. Gratuluję paczuszki, masz co sadzić. Serduszkową zawieszkę powiesiłabym na honorowym miejscu:)Jest śliczna. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mam dylemat - czy zawiesić w pokoju dziennym, czy przy wejściu do naszego "zakątka kuchennego" (ciężko to pełnoprawną kuchnią zwać). W tym drugim miejscu na pewno za każdym razem "zawieszę oko". A w dziennym może "zginąć". Pożyjemy - zobaczymy. Na pewno będę przymierzać w różnych miejscach.

      Usuń
  3. Ale Ci tych ziół zazdraszczam... na moje sobie jeszcze poczekam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to jak się rozrosną, to zaczniesz z nimi walczyć ;)

      Usuń
  4. Zagonek ziołowy zacny! U mnie na razie w sferze planów i marzeń, więc popatrzę na Twój i się pozachwycam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ten zagonek już swoje lata ma ;) A teraz jestem w trakcie planowania nowego w przyszłym ogrodzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie!

      Usuń
  5. Aniu, cieszy mnie wiadomość, że paczka dotarła i na dodatek sprawiła radość pozdrawiam Dusia [ wrócił internet ha ha ]mam nareszcie kontakt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielką radość mi sprawił, zwłaszcza, że kurier z zaskoczenia się pojawił! I ta piękna zawieszka w środku... Naprawdę cudo!

      Usuń
  6. chwilę mnie nie ma,a tu tyle się dzieje!wytrwałości życzę,choć przy najmniejszym i najważniejszym pomocniku pewnie Wam szybko i sprawnie idzie:-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo sprawnie, chociaż gorzej psychicznie - od jakiegoś czasu brniemy przez etap "Dlaczego?" ;)

      Usuń
  7. świetny masz ten ogródek ziołowy! a i krasnal uroczy♥
    zawieszka śliczna, jak tez doceniłam takie dopiero jak dostałam:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo taką zawieszkę to trzeba chyba "pomacać" i na żywe gały zobaczyć, by się prawdziwie zachwycić :) Ja jestem pod wielkim wrażeniem.

      Usuń
  8. Fajnie pięknie kobieco i kolorowo.Pozdrawiam z Dobrych Czasów Jola

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. Będzie. Musi być! Już marzę o tym, jak zaproszonym gościom będę pokazywała różne zakątki, które w planach póki co :)

      Usuń

Dziękuje za Twoją wizytę i komentarz :)