Widzę na różnych blogach śliczne wiosenne aranżacje w domach. Ja też o nich rozmyślałam i się przymierzałam jak tu dodać koloru wnętrzom. Jednak kiedy wczoraj w końcu zaświeciło u mnie słońce, wszystkie "domowe" plany poszły w odstawkę. Ponieważ Młody całą jesień chorował, to w ogrodzie nic nie zdążyłam ogarnąć przed zimą. Zima też nas nie rozpieszczała pogodowo, a chorowania był ciąg dalszy. Przez ten czas moje jedyne wyjścia do ogrodu dotyczyły karmienia ptaków... Ale wczoraj! Wczoraj w końcu udało nam się (czyli mi i latorośli) dokonać inspekcji terenowej :) Zimny wiatr nie pozwolił na zbyt długi pobyt (spora część ogrodu o tej porze roku pozostaje w cieniu zabudowań), ale nie powstrzymałam się i gołą ręką oczyszczałam teren wokół wyrastających roślinek. Paluchy oczywiście mi zmarzły, skóra spierzchła, a paznokcie połamałam, ale co tam :) Wśród moich znalezisk przede wszystkim tulipany!
Pojawiły się też "główki" zapomnianych hiacyntów. W zeszłym roku mrówy mi wykończyły większość cebulek :(
No i kolejne krokusiki wyłażą z ziemi...
A jutro chyba się wezmę za wysiew pierwszych ziół w doniczkach. I kilka domowych roślin błaga o większe pojemniki - czas się ulitować :) Natomiast dziś wieczorem podejmę zmagania z zakwasem... Jak to jednak odrobina słońca wystarczy, żeby znów chciało się żyć i działać. Wysyłam wszystkim czytającym dużo pozytywnej energii :)
Aż miło popatrzeć na te wszystkie roślinki. Idzie wiosna !!!
OdpowiedzUsuńOj niech idzie! Wiatr co prawda straszny u nas, ale jak ma wiosnę przynieść to niech wieje :)
UsuńTulipanki sa juz b. duze :) fajnie, bo taka aura nastraja pozytywnie!!! a u mnie zimno strasznie, choc tez slonecznie!!!
OdpowiedzUsuńmilej niedzieli
a.
Tulipanki mnie zaskoczyły. Musiały się czaić w tym śniegu ;) A zimno nie jest straszne jeśli tylko słonko świeci.
UsuńZAzdroszczę ... u mnie jeszcze śnieg ! :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam te małe zwiastuny wiosny. Zioła wczoraj zasiałam w doniczkach, ale jakbyś miała troszkę czasu to podpowiedz mi proszę, które będą rosły w mieszkaniu i jak pielęgnować. Zasiałam szczypiorek czosnkowy, bazylię i estragon. Do tej pory sadziłam pietruszkę z korzenia i cebulkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie.
Ja zaczynam od szczypiorku i bazylii, bo te mam już sprawdzone ;) Ponieważ nie mam mini szklarni ani innych takich ustrojstw, to dla bazylii robię takie czapeczki z odciętych końcówek butelek po wodzie. Trzeba tylko pamiętać, żeby od czasu do czasu podnieść i przewietrzyć. Ja pietruszkę wysiewam, ale to na dworze, bo ona potrzebuje niższych temperatur do startu - wystarczy balkon albo parapet zewnętrzny. W domu to tylko z korzenia. No i dzisiaj załadowałam też nasiona lawendy do lodówki i za miesiąc wysiewać będę. Podobnie do bazylii potraktuję tymianek i poziomkę wielkoowocową za jakiś czas - ale one też wylecą na dwór jak podrosną. U mnie w tym roku dużo tego siania do donic, bo muszę zabrać ze sobą przy przeprowadzce w maju/czerwcu :) A jeśli chodzi o uprawę w domu to przede wszystkim powietrze świeże i nie za duża wilgotność.
UsuńDziękuję Ci bardzo za profesjonalne rady. Już zrobiłam kapturki z butelek :D. Jeszcze raz wieeeelkie dzięki.
UsuńNie wiem czy takie profesjonalne. Po prostu ja tak robię. Zwłaszcza, że nocą od szyb okiennych jeszcze "ciągnie", a kapturki jak mała szklarnia działają ;) Ale wietrzenie jest bardzo ważne, żeby nie udusić roślinki. No i zanim wykiełkują i ciut podrosną to lepiej spryskiwać a nie podlewać, ale to chyba wiadomo :)
UsuńNoooo powiedzmy, że wiadomo, bo ciut podlałam ;)
Usuńbez dwóch zdań wiosna idzie, widzę,że masz na to dowody;-)))))uwielbiam tę porę roku. Pozdrawiam wiosennie oczywiście.
OdpowiedzUsuńTo już na pewno wiosna idzie :) u mnie też słoneczko!
OdpowiedzUsuńHej :) Świetny blog :) Zapraszam do mnie na rozdanie: http://koralikowy-kacik.blogspot.com/2013/03/43-niech-sie-stanie-candy.html
OdpowiedzUsuńjak takie zielone maluchy potrafią człowieka optymistycznie nastroić, prawda? od razu świat pięknieje♥
OdpowiedzUsuńOj pięknie było wczoraj... Na dziś miałam dalszy plan cieszenia się wiosną, ale wszystko się pogmatwało. Oby na krótko i oby do lepszego! :)
UsuńU mnie chwilowo tylko śnieżyczki wychodzą, dopiero kilka dni temu zszedł śnieg, ale już niedługo wszystko pełna parą "wyskoczy z ziemi". Pogoda cudna, optymistycznie bardzo nastraja, aż się chce żyć!
OdpowiedzUsuńMiłego, słonecznego dnia Ci życzę!
Dzięki Iluś. Niestety moja wiosna zeszła na dalszy plan, ze względu na sprawy rodzinne :( No i mój zakwas rósł już 2,5 dnia a musiałam go opuścić :( Schowałam do lodówki, ale chyba czeka mnie praca od nowa... A tak dobrze szło! Szalał przy kaloryferze jak "głupi" :D
Usuń